Dodaj do ulubionych GP Studio

Teksty

Wrześniowe grzybobranie 2019

Chciało się pójść do lasu po wakacjach. Ale storczyków to w Polsce nie ma już sensu szukać ;-) Pomyślałem o grzybach i przypomniało mi się, że w znalazłem kiedyś artykuł o grzybach na mojej ulubionej Jasieniowej Górze
"Chronione i rzadkie gatunki grzybów wielkoowocnikowych Góry Jasieniowej na Pogórzu Cieszyńskim" Z niego dowiedziałem się, że są tam do znalezienia aż "stanowiska 32 gatunków wielkoowocnikowych grzybów podlegających ochronie ścisłej i rzadkich oraz zagrożonych w skali kraju".
Oglądając grzyby z tego roku zwróćcie uwagę na czworoząba bielańskiego,

 który ma do 7 mm a często się na zdjęciach pojawia, co pomoże złapać wielkość tych grzybów.

Dzień pierwszy
Poszukałem w internecie zdjęć niektórych ciekawszych gatunków z artykułu i 4 września razem ze współbratem pojechaliśmy na grzybobranie. Zaczęło się tak normalnie od szaroporki podpalanej
 
ale trochę wyżej był już twardziaczek cuchnący (Czerwona Lista — R–rzadki - potencjalnie zagrożony wymarciem)
 
i borowik ponury (niejadalny, rzadki).

Obok trafiły się też młode purchawki chropowate

a w kamieniołomie inne cudeńka.
Śluzowiec wykwit piankowaty

korkoząb czarniawy (Czerwona Lista — V–narażony na wymarcie)

Krowiak aksamitny

czy płomykowiec galaretowaty (ochrona częściowa, Czerwona Lista — R–rzadki - potencjalnie zagrożony wymarciem)

a powyżej kamieniołomu koralówka strojna (Czerwona Lista — R–rzadki - potencjalnie zagrożony wymarciem)

i wysoki, chudy twardzioszek czosnkowy

Aby powiedzieć "famie", że się nie znam na grzybach

nie wiem, jaki to gatunek.
Podjechaliśmy z współbratem na jeszcze jedno miejsce, w poszukiwaniu gwiazdoszy, ale trafiła się tylko czubajka ostrołuskowata


Dzień drugi
Na drugi dzień (5 września) chciałem poprawić zdjęcie borowika ponurego. Pojechałem sam do lasu. Niestety rósł zbyt blisko drogi, ktoś go wyrwał (niejadalny) i zobaczył, że jest robaczywy (robaki chodziły po kapeluszu już dzień wcześniej, patrz zdjęcie powyżej). Chciałem odejść na bok, aby zmniejszy ilość płynów w organizmie, i dojrzałem coś dziwnego, grzyba, zrobiłem mu zdjęcie

i uświadomiłem sobie, że to buławka pałeczkowata (ochrona częściowa, Czerwona Lista — V–narażony na wymarcie)
W pobliskich krzykach dojrzałem więcej młodych, pod drzewem purchawkę jeżowatą (Czerwona Lista — V–narażony na wymarcie)

Kawałek dalej na pniu dojrzałem coś co z daleka wyglądało, jak wymioty a z bliska jak jakiś koralowiec. Żylak trzęsakowaty (Phlebia tremellosa)  oznaczony dzięki pomocy Wiesława Kamińskiego 

Poszedłem jeszcze raz do kamieniołomu by poprawić płomykowca galaretowatego i krowiaka aksamitnego. Nowy trafił się kolczatek strzępiasty

i mądziak psi

Nie było już czasu, by jeszcze raz podejść do tematu gwiazdoszy. Powrót do domu.

Dzień trzeci
Na gwiazdosza wyruszyliśmy ze współbratem dopiero 10 września i udało się znaleźć gwiazdosza potrójnego (Czerwona Lista — E–wymierający - krytycznie zagrożony)

a oprócz niego goździeńczyka pomarszczonego

i goździeńczyka grzebieniastego, koralówkę sztywną oraz rycerzyka czerwonołuskowego

i na koniec tego dnia purchawka gruszkowata


Dzień czwarty
Trzy dni na Jasieniowej dały przesyt i wpadła w ręce inna publikacja o grzybach. Grzyby Cieszyna
To bogactwo gatunków (ponad 400 na terenie samego Cieszyna) i mapki zachęciły do wyprawy do Cieszyna. Pierwszy raz (11 września) pojechałem sam. Najpierw, na skraju lasu, był intensywny w kolorze gęstoporek cynobrowy (Czerwona Lista — R–rzadki - potencjalnie zagrożony wymarciem).

 Wysoko na drzewie, musiałem więc „majtać” aparatem wyciągniętym na statywie by zrobić coś z bliska.

Głębiej w lesie znalazłem kubek prążkowany

Piestrzycę giętką

i chyba muchomornicę winnoczerwoną. Nie ma kto mi potwierdzić (a tam występuje) a do niczego innego nie wydaje mi się podobna.

W innym lesie na terenie Cieszyna znalazłem żagiew kasztanową

a obok śluzek krzaczkowaty (śluzowiec)

i zaraz drugi śluzowiec - makulec pospolity

Kawałek dalej trafiłem na pięknoroga szydłowatego

i pierwsze stanowisko w tym lesie wachlarzowca olbrzymiego

Niedaleko na kłodzie było mnóstwo drewniaka szkarłatnego

i znów śluzowiec - śluzek krzaczkowaty odmiana kanalikowa

W drodze powrotnej zgodnie z opisem z artykułu pojechałem na obrzeżach Cieszyna do starego sadu. Tu udało mi się znaleźć kolcówkę jabłoniową (Czerwona Lista — R–rzadki - potencjalnie zagrożony wymarciem)


Dzień piąty
Kolejność miejsc była odwrotna niż w czasie mego pierwszego pobytu w Cieszynie. Od kolcówki jabłoniowej zaczęło się kolejne grzybobranie,
 
na które pojechałem ze współbratem 18 września. Potem podróż do lasu, gdzie w końcu znalazłem lipnika lepkiego (ochrona częściowa). Grzyb ten występuje pod dwiema postaciami. Najczęściej są to anamorfy

a drugą, rzadszą są płaskie „talerzyki” teleomorfy

Grzyby te znajdowały się na kłodzie prawdopodobnie lipy drobnolistnej

Oznaczyć gatunek drzewa/kłody pomógł mi Maciek ze Szkocji, dzięki wielkie. Obok kłody rosła pieniążkówka gładkotrzonwa

a powyżej gwiazdosz frędzelkowany (Czerwona Lista — R–rzadki - potencjalnie zagrożony wymarciem)

a obok na kłodzie próchnilce maczugowate

W drodze powrotnej do samochodu trafiła się jeszcze lakownica brązowoczarna (Czerwona Lista — V–narażony na wymarcie)

Przeskok do kolejnego lasu i tu dla mnie nie było nic nowego. Dopiero na koniec pobyt w kolejnym nowym lesie, wzbogacił mój zbiór o nowy gatunek – lakownicę spłaszczoną


Dzień szósty
Sam wróciłem do lasu z lipiennikiem 20 września, i obok kłody, gdzie się on znajdował, znalazłem kilka ciekawostek. Najpierw dwuzarodniczkę cytrynową

i dwa śluzowce: stemonitis spp.

oraz kędziorka różnokształtnego żółtego

i kędziorka różnokształtnego białego

Oczywiście znów lipiennik - anamorfy i teleomorfy

jeszcze jeden śluzowiec – strzępek błyszczący

a na koniec dwa maleńkie grzybki: włośniczka tarczowata

i Orbilia ssp. lub Cyathicula amenti, choć raczej ten drugi

Wracając do samochodu znalazłem drugie w tym lesie stanowisko wachlarzowca olbrzymiego


Tak się zakończyło „poważne” grzybobranie we wrześniu 2019

© Sławomir Maizner