ale trochę wyżej był już twardziaczek cuchnący (Czerwona Lista — R–rzadki - potencjalnie zagrożony wymarciem)
i borowik ponury (niejadalny, rzadki).
Obok trafiły się też młode purchawki chropowate
a w kamieniołomie inne cudeńka.
Śluzowiec wykwit piankowaty
korkoząb czarniawy (Czerwona Lista — V–narażony na wymarcie)
Krowiak aksamitny
czy płomykowiec galaretowaty (ochrona częściowa, Czerwona Lista — R–rzadki - potencjalnie zagrożony wymarciem)
a powyżej kamieniołomu koralówka strojna (Czerwona Lista — R–rzadki - potencjalnie zagrożony wymarciem)
i wysoki, chudy twardzioszek czosnkowy
Aby powiedzieć "famie", że się nie znam na grzybach
nie wiem, jaki to gatunek.
Podjechaliśmy z współbratem na jeszcze jedno miejsce, w poszukiwaniu gwiazdoszy, ale trafiła się tylko czubajka ostrołuskowata
Dzień drugiNa drugi dzień (5 września) chciałem poprawić zdjęcie borowika ponurego. Pojechałem sam do lasu. Niestety rósł zbyt blisko drogi, ktoś go wyrwał (niejadalny) i zobaczył, że jest robaczywy (robaki chodziły po kapeluszu już dzień wcześniej, patrz zdjęcie powyżej). Chciałem odejść na bok, aby zmniejszy ilość płynów w organizmie, i dojrzałem coś dziwnego, grzyba, zrobiłem mu zdjęcie
i uświadomiłem sobie, że to buławka pałeczkowata (ochrona częściowa, Czerwona Lista — V–narażony na wymarcie)
W pobliskich krzykach dojrzałem więcej młodych, pod drzewem purchawkę jeżowatą (Czerwona Lista — V–narażony na wymarcie)
Kawałek dalej na pniu dojrzałem coś co z daleka wyglądało, jak wymioty a z bliska jak jakiś koralowiec. Żylak trzęsakowaty (Phlebia tremellosa) oznaczony dzięki pomocy
Wiesława Kamińskiego Poszedłem jeszcze raz do kamieniołomu by poprawić płomykowca galaretowatego i krowiaka aksamitnego. Nowy trafił się kolczatek strzępiasty
i mądziak psi
Nie było już czasu, by jeszcze raz podejść do tematu gwiazdoszy. Powrót do domu.
Dzień trzeciNa gwiazdosza wyruszyliśmy ze współbratem dopiero 10 września i udało się znaleźć gwiazdosza potrójnego (Czerwona Lista — E–wymierający - krytycznie zagrożony)
a oprócz niego goździeńczyka pomarszczonego
i goździeńczyka grzebieniastego, koralówkę sztywną oraz rycerzyka czerwonołuskowego
i na koniec tego dnia purchawka gruszkowata
Dzień czwartyTrzy dni na Jasieniowej dały przesyt i wpadła w ręce inna publikacja o grzybach.
Grzyby Cieszyna To bogactwo gatunków (ponad 400 na terenie samego Cieszyna) i mapki zachęciły do wyprawy do Cieszyna. Pierwszy raz (11 września) pojechałem sam. Najpierw, na skraju lasu, był intensywny w kolorze gęstoporek cynobrowy (Czerwona Lista — R–rzadki - potencjalnie zagrożony wymarciem).
Wysoko na drzewie, musiałem więc „majtać” aparatem wyciągniętym na statywie by zrobić coś z bliska.
Głębiej w lesie znalazłem kubek prążkowany
Piestrzycę giętką
i chyba muchomornicę winnoczerwoną. Nie ma kto mi potwierdzić (a tam występuje) a do niczego innego nie wydaje mi się podobna.
W innym lesie na terenie Cieszyna znalazłem żagiew kasztanową
a obok śluzek krzaczkowaty (śluzowiec)
i zaraz drugi śluzowiec - makulec pospolity
Kawałek dalej trafiłem na pięknoroga szydłowatego
i pierwsze stanowisko w tym lesie wachlarzowca olbrzymiego
Niedaleko na kłodzie było mnóstwo drewniaka szkarłatnego
i znów śluzowiec - śluzek krzaczkowaty odmiana kanalikowa
W drodze powrotnej zgodnie z opisem z artykułu pojechałem na obrzeżach Cieszyna do starego sadu. Tu udało mi się znaleźć kolcówkę jabłoniową (Czerwona Lista — R–rzadki - potencjalnie zagrożony wymarciem)
a powyżej gwiazdosz frędzelkowany (Czerwona Lista — R–rzadki - potencjalnie zagrożony wymarciem)
a obok na kłodzie próchnilce maczugowate
W drodze powrotnej do samochodu trafiła się jeszcze lakownica brązowoczarna (Czerwona Lista — V–narażony na wymarcie)
Przeskok do kolejnego lasu i tu dla mnie nie było nic nowego. Dopiero na koniec pobyt w kolejnym nowym lesie, wzbogacił mój zbiór o nowy gatunek – lakownicę spłaszczoną
Dzień szóstySam wróciłem do lasu z lipiennikiem 20 września, i obok kłody, gdzie się on znajdował, znalazłem kilka ciekawostek. Najpierw dwuzarodniczkę cytrynową
i dwa śluzowce: stemonitis spp.
oraz kędziorka różnokształtnego żółtego
i kędziorka różnokształtnego białego
Oczywiście znów lipiennik - anamorfy i teleomorfy
jeszcze jeden śluzowiec – strzępek błyszczący
a na koniec dwa maleńkie grzybki: włośniczka tarczowata
i Orbilia ssp. lub Cyathicula amenti, choć raczej ten drugi
Wracając do samochodu znalazłem drugie w tym lesie stanowisko wachlarzowca olbrzymiego
Tak się zakończyło „poważne” grzybobranie we wrześniu 2019